sobota, 5 kwietnia 2014
12.I'm happy!+Spóźniona notka Prima Aprylisowa :)
Because I’m happy
Clap along if you feel like a room without a roof
Because I’m happy
Clap along if you feel like happiness is the truth.
http://www.youtube.com/watch?v=y6Sxv-sUYtM-Pharrel Wiliams-Happy
_______________
Tak,tak kochani!! Blue jest dziś bardzoooo happy :) Jak pieluszki xD Z jakiego powodu? Uwaga...
Mam 61 odsłon !!
Nooo i to jeszcze nie wszystko :) Pozwólcie,iż opowiem wam to od początku...
No więc zaczęło się zwyczajnie (mój stały tekst w opowiadaniach xD) Obudziłam się itp. itd. . Tak jakoś po godzinie 9.00 postanowiłam wysłać pracę na urodzinowy konkurs YuKi. Zajrzałam jeszcze na YT( bo oczywiście musiałam się dowiedzieć do końca czy Puddi na serio odchodzi.)No potem czas leciał... Po (chyba?) godz.11 wzięłam telefon do ręki i postanowiłam sprawdzić statystyki bloga.Wchodzę...patrzę...WOW! 60 odsłonek :) Aż 15 jednego dnia! Mój rekord:) Z ciekawości weszłam jeszcze w komentarze, nie licząc nawet na jeden , a tam...
2 komki!!
A wiecie od kogo ? Od YuKi!!!! Moja pierwsza reacja:
-Yay! Mam 2 komki <radość>
A zaraz potem , gdy sprawdziłam kto jest ich autorem:
-WTF?!!! YuKa !! YuKa do mnie napisała!! I mnie obserwuje !! <zaczyna drzeć się na cały głos i zachowywać się jak dziecko>
No to mniej więcej się przedstawia sytuacja :) Stasznie Ci YuKa dziękuję , wprawiłaś mnie w dobry humorek :)
No to chyba wszystko w tym temacie.
Prima Aprilis .
No to teraz czas na opowieść mojego LPS'a o jego przeżyciach w dniu 1.04.2014.
Pinguś
*Pinguś to ten pingwinek. Fotka pochodzi z nicole-mysite.blogspot.com . zresztą jak wszystkie inne. Będzie pisał takim pismem.
Hejooo!! Nooo to tegoo... Najpierw obudziłem się .<Wow! Naprawdę?! >Pofrunąłem do sklepu (to nic , że jestem nielotem ) kupiłem bułki i pepsi i chyba całą torbę meksykańskiej pizzy (no co?! lubię Meksyk). Kiedy wszedłem do domu spojrzałem na kalendarz i krzyknąłem -Wtf?!! 1 kwiecień !!??- Na szczęście nie było nikogo w domu i nikt mnie nie usłyszał :^ Szybciutko podszedłem do biurka <Taaa..Raczej biegłeś jak szalony krzycząc - Nie mam żartuffff!!- ;^> Narysowałem sobie przepięknie przebieg całego żartu na kartce , było to arcydzieło.<w języku normalnych ludzi i lps-bazgroły :* >Po jakiś 2 godzinach do domu raczyła wrócić Sami. Podszedłem jej kierunku z poważną miną , jak to było w planie , a tu nagle zza progu wyskakuje...jakiś owczarek i bezczelnie się do Sam przytula!! Krzyczałem, że : Jest świnią , jest okropny i wgl. nie ma prawa przytulać się do MOJEJ DZIEWCZYNY !! -
po czym się na niego rzuciłem xD Była bójka :) Aż ten kradziej dziewczyn zaczął krzyczeć ; Sammm!! Weźź mu kurde powiedz bo mnie zabije!!- No i ja wtedy do nie , że co niby ma mi powiedzeć ?! Że ze mną zrywa i mnie zostawia!! A ona krzyknęła PRIMA APRILIS ! i rzuciła się na mnie przytulając .
No i żart mi nie wyszedł,za to sam zostałem nabrany. A przybysz z innego świata wrócił do swojego miasta z kilkoma siniakami i zadrapaniami ;P Moc Pingwina!!
Heh..No to tyle z opowiadania Pingusia.
---------------------------------
Dodam jeszcze , tak ogólnie zbaczając z tematu , że jak najszybciej chcę skończyć Destiny ,więc pojawią się jeszcze ok. 2 części ;) A potem, nowe opowiadanie , które będzie o tym , co lubię,czyli o wilkach :) Będzie to coś zupełnie innego,niż Destiny. Ale tego dowiecie się później.
---------------------
Ok,to chyba wszystko na dziś !! Zachęcam do obserwowania i komentowania bloga!
Bay;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz